Za to większość miała nieskazitelną, promienną cerę oraz podkreślone tuszem rzęsy oraz tak zwany "niewidzialny eyeliner", czyli czarną kreskę poprowadzoną między rzęsami.wiec jaki sa potrzebne kosmetyki1. Krem BB - ponieważ mówimy tu o wyglądaniu "koreańsko" ;) polecam zainwestować w koreańskie kremy BB, jak Skin79 lub Missha. Produkt o podobnym działaniu: Bourjois "10 hour sleep effect".
2. Rozświetlacz - jeśli nasza cera nie ma naturalnej luminescencji, trzeba sobie pomóc! Polecam Skin79 Diamond Luminous Pearl Beblesh Balm. Nie jest to może idealny kosmetyk (odrobinę tłusty), ale niewielka ilość nałożona na kości policzkowe naprawdę dodaje zdrowia! Można też nanieść cienka linię przy dolnej linii rzęs.
3. "Lip tint" - czyli odrobina koloru i usta wyglądające, jak zabarwione od landrynki :) Produkt o podobnym działaniu: balsamy do ust Nivea o kolorach czerwonawych.
4. Różowa lub koralowa szminka - zimny odcień różu jest z jakiś powodów bardzo popularny ostatnimi czasy, choć mocno rywalizuje z nim kolor pomarańczowy. Oczywiście: tylko na specjalne okazje, czy do bardziej szykownych strojów! Polecam wybrać naturalny, różany odcień oraz bardziej matowe wykończenie. Mój wybór: Lancome L'Absolu Rouge 336, który jest delikatnie matowy.
5. Czarny eyeliner oraz tusz do rzęs - w kredce dla początkujących, w formie tuszu dla odważniejszych. Tutaj wybieramy według preferencji.
6. Róż w kremie - po nałożeniu kremu BB twarz może wyglądać odrobinę zbyt sztucznie. Z pomocą przychodzą wtedy róże w kremie, które wyglądają bardzo naturalnie. Polecam wybrać coś o zimnym, różowym kolorze - mój typ to Canmake Cream Cheek w kolorze 03. Niestety, nie znam zamiennika tego produktu :(
7. circle lens
-horz.jpg)
- też trafiają do niezbędnika makijażowego. Nic nie daje takiego efektu, jak soczewki powiększające tęczówkę. Jednak w przypadku Koreańczyków, ich preferencje są bardziej stonowane i idą w stronę ciemnych kolorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz